Bajka o nas, maszynach -- "Roboty"
Współreżyser sympatycznej „Epoki lodowcowej”, która podbiła serca mnóstwa widzów, zarówno młodszych, jak i tych starszych, Chris Wedge, zrobił kolejny komputerowo animowany film – „Roboty”. Jego akcja rozgrywa się w świecie wyobraźni człowieka – krainie zamieszkałej wyłącznie przez maszyny. „Roboty” to zupełnie średnia komputerowa animacja, z paroma fajnymi dialogami i skeczami. Raczej dla dzieci, niż dla dorosłych. Dubbing w polskiej wersji dźwiękowej też bez rewelacji, choć z małym smaczkiem, jakim jest udział telewizyjnego korespondenta, Mariusza Maxa Kolonki, który dał głos jednej z postaci. Jak by wyglądał świat zamieszkały wyłącznie przez maszyny? To pytanie nurtuje co poniektórych, a zwłaszcza co najmniej paru twórców filmowych. Na ekranach mogliśmy widzieć już wiele, zwykle katastroficznych odniesień do tego tematu. Choćby w „Terminatorze”. Tu mamy do czynienia z bardziej humorystyczną wizją mechanicznego świata, a tytułowe roboty są prawie stuprocentowo uczłowieczone. No ...