"Filip" - czyli "Zaklęte rewiry" po nowemu. Film produkcji TVP - choć dopiero co wszedł do kin - to już legendarny! To potężna policja w walce o widza (polskiego, ale nie tylko) - a to za sprawą historycznych konotacji, brawurowej roli Eryka Kulma jr i świetnego muzycznego preludium spod ręki Vito Bambino. Słucha się tego i ogląda bosko! "Filipa" można było obejrzeć podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz na Festiwalu Kultury Narodowej „Pamięć i Tożsamość” w Warszawie. To najnowsze dzieło Michała Kwiecińskiego (m.in. "Jutro idziemy do kina"), uznanego reżysera i doświadczonego producenta. Film zdobył już Srebrne Lwy, gdyńską nagrodę za Najlepsze Zdjęcia (Michał Sobociński) oraz Najlepszą Charakteryzację (Dariusz Krysiak). Surpresa o tyle większa, bo gdy polscy twórcy mierzą się z legendarnym dziełem (mowa o tyrmandowskim „Filipie”), człowieka nawiedzają dreszcze niepokoju. Niedoceniane perełki trafiają się, jak perła w koro
Dziś parę słów o filmie "DOPPELGÄNGER. SOBOWTÓR" - reż. Jan Holoubek - czyli 5. krotnym laureacie 48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych 2023 w Gdyni. To historia agenta SB, który przejmuje tożsamość innego Polaka i udaje się z misją szpiegowską do Strasburgu. Film zgarnął nagrody za: reżyserię, zdjęcia (Bartłomiej Kaczmarek), scenografię (Marek Warszewski), kostiumy (Weronika Orlińska), drugoplanową rolę męską ( Tomasz Schuchardt ). Niby nic nowego - ot taki osadzony w komunie 007. Wiadomo, że filmów szpiegowskich powstało już bez liku - ale, jak to się dobrze ogląda! Główną rolę gra tu Jakub Gierszal - jednak w dużo ciekawszą, bardziej złożoną postać wciela się Schuchardt, co słusznie doceniło gdyńskie Jury w składzie: Filip Bajon – Przewodniczący Jury, Magdalena Chowańska , Janusz Gauer, Marcin Masecki, Dorota Pomykała, Katarzyna Sarnowska, Katarzyna Walicka-Maimone. Treść filmu doskonale opisuje konkurs z fanpage'u NEXT FILM - to oryginalna opowieść o tym, co b
To be or not to be? Niczym pewien minister wpadam w egzystencjalną delirkę zawsze gdy słyszę, że premierę ma kolejny akcyjniak z Jasonem Stathamem w roli a'la Rambo. Kalkują się one niczym jednojajowe bliźniaki. Zazwyczaj omijam je szerokim łukiem, bo blisko im do drugoligowej, popkulturowej papki. Jednak "Pszczelarz" to pierwsza liga kina akcji, tzw. pszczelarz kozacki! #1 - Polityka vs. rozrywka Bywają jednak chwile, że człowiek potrzebuje rozrywki, właśnie tej lekkiej. By skatalizować emocje, by odsapnąć od tej politycznej nawalanki Tutsi i Hutu na rodzimym podwórku. Zwłaszcza teraz, gdy polityczna kasta okłada się "śnieżkami" z broni dużego kalibru wywołując imbę w naszych sercach i umysłach, pozbawiając nas przy tym resztek RIGCzu. #2 - The size does matter Czy to jest Batman? Gorzej! Stosując nomenklaturę międzynarodową - to Superman! Wróć. To przecież tylko "Pszczelarz"! Do obejrzenia tego filmu przekonała mnie współpraca reżysera, Davida Ayera
Komentarze
Prześlij komentarz
Proszę o merytoryczne opinie!