Wirus made in CCCP • "System" • 🎬🎬🎬🎬🎬
W Raju mordercy nie istniejÄ… -
twierdzÄ… prominentni bohaterowie "Systemu" Daniela Espinosy. Guzik
prawda! Jeśli coś tam nie istnieje to cywilizacja, bo się stamtąd wyniosła napiętnowana
serią ponurych żartów historii. Takie kino to jest coś! Siermiężne, porażające,
duszne. Zderzenie mocnych charakterów z rzeczywistością ZSRR lat
50-tych. Wszystko w oparach złowieszczej abstrakcji, na miarę ekspresjonistycznego
krzyku z obrazu Muncha.
"System" to sygnowana producenckim stemplem Ridleya Scotta
ekranizacja powieści Toma Roba Smitha "Ofiara 44". Lew
Stiepanowicz Demidow (Tom Hardy) to ambitny funkcjonariusz pełnego męt i
szumowin Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego. Jego znakiem atutowym jest
niebywała skuteczność - rysą na jego wizerunku natomiast fakt, że jako jeden z
niewielu towarzyszy brnie do celu nie tylko po samych trupach. Posłuszny
aparatczyk zostaje poddany nieoczekiwanej próbie - ma zatuszować sprawę
okrutnego morderstwa czteroletniego syna swego kamrata z wydziału. Demidow
targany wątpliwościami, rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Tymczasem kolejne nienaturalne
zgony wśród dzieci zamieniają się w serię...
Fabuła odnosi się do autentucznej postaci rzeźnika z Rostowa, Andrieja
Czikatiłły, seryjnego mordercy ostatecznie skazanego na śmierć w latach 90-tych
- "kata", który okaleczył i pozbawił życia pięćdziesiąt dwie osoby (kobiety
i dzieci). W CCCP każdy odruch dobra miał być
stłumiony w zarodku, a każdy podły gest wynoszony na ołtarze. Upadlanie w
jednym tylko celu - rządzić strachem, terrorem i śmiercią. Oto klimat Rosji podczas
rządów jednego z największych morderców w historii - Stalina. Strach, nędza,
paranoja - w koło sami donosiciele. Wszechobecny klimat osaczenia. Coś co miało
utrwalić się na wieki w sowieckim DNA - wirus pod postacią mentalnej epidemii. Skutecznej,
niestety i zaraźliwej do dziś. Obecnie zaraża nie tylko Rosję, ale coraz bardziej
Europę, a nawet świat - powoli, podstępnie, rozprzestrzeniając się, jak gangrena
w gnijącej ranie. Niestety, by to przerwać może być potrzebna amputacja - zarówno
umysłu, jak i ciała.
"System" przedstawia RosjÄ™ trochÄ™
po amerykańsku - w układzie zbrodniczych powiązań, represji i spisków. Knucie,
przemoc, intrygi, ludzkie życia łamane jak zapałki. To wszystko tworzy
największy walor filmu - napięcie, które wprost można kroić tasakiem - jak u
Jasona w "PiÄ…tku 13-go" lub u Tommy Lee Jonesa w "Åšciganym".
Film miał być duszny i taki jest. Reżyser
uzyskał ten efekt koncentrując się głównie na warstwie obyczajowej. Sam wątek
kryminalny jest niejako pretekstem do opowiedzenia historii o Rosji i jej
metodach "wychowawczych". Większość jajogłowych narzekała
(podsłuchałem - sic!) na niedostateczny rozwój wątku kryminalnego. Pozwolę się
nimi nie zgodzić w myśl zasady - lepsze jest wrogiem dobrego. Reżyser podjął
sporą garść nitek - siłą rzeczy niektóre z nich porzucając. I właśnie dzięki
temu z chaosu made in CCCP wydobył "masakryczną" głębię tonalną
czerwonego szlamu obryzgującego serca i umysły Rosjan. Dodatkowo, dzięki
przemyślanemu charakterowi zdjęć z fantastycznym filmowym ziarnem, klimat ten spotęgował.
Nie zapomniał dodać ferajny wyrazistych, mocnych kreacji aktorskich. Jeśli
jeszcze kogoś nie przekonałem - voila - w obsadzie Tom Hardy, Gary Oldman,
Vincent Cassel, Charles Dance, Noomi Rapace, Agnieszka Grochowska. Mówię, jak
jest. Pozycja obowiÄ…zkowa!
© FilmoTok
Klapsów: 5/6
bardzo zachęcająca recenzja ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie ;) zachęcam do komentowania i obserwowania ;)
pozdrawiam!
http://books-jewellery-leisure.blogspot.com/
A dziękuję - oczywistym zerknę i będę zerkał do Ciebie :)
OdpowiedzUsuń