Thors "Hakera" • "Haker" • 🎬🎬🎬🎬


Filmy Michaela Manna urzekają i drażnią zarazem - niektórzy nazwą je tanim efekciarstwem, inni dostrzegą intelektualne, podskórne treści – jednak wszyscy docenią plastykę fotograficzną, charakterystyczne sekwencje ujęć, sposób filmowania i trochę slapstickową narrację, czyli cechy , które określają specyficzny styl reżyserski, trudny do pomylenia z kimkolwiek innym. Taki prosty, lecz kaligraficznie idealny i piękny podpis – sygnatura na miarę mistrza popartu.

Mann wyspecjalizował się w kinie sensacyjnym i zrobił z tego perełkę. Należę do pokolenia, które wychowało się na serialu Miami Vice (był producentem tego filmu). Od tej pory ten słoneczny, popowo-malancholijny i trochę duszny klimat będzie obecny we wszystkich filmach Manna.

Do fabuły "Hakera" łatwo się przyczepić, nietrudno też skrytykować wybory obsadowe dotyczące tego dzieła, jednak niektóre ujęcia będą wręcz urzekać - nikt inny nie potrafi tak pięknie pokazać lecącego samolotu, czy jadącego ulicami dowolnej metropolii samochodu, niż Michael. Kiedy on tak sobie leci – to niby leciała sobie jakaś poezja, śpiewana przez artystę pokroju Marka Grechuty. Właśnie takie ujęcia dają nam oddech w pochłanianiu kolejnych skrawków hakerskiej historii - opowieści o globalnym świecie, gdzie strzępki informacji i komputerowych danych są w stanie postawić w jednej chwili świat w obliczu wojny lub innego kataklizmu.

Tylko ten bohater... Chris Hemsworth – tutaj Mann trochę chyba przesadził – paker, osiłek który świeci torsem Herkulesa napompowanym w więziennej celi nijak nie przypomina hakera, którego sobie wyobrażamy – przymulonego komputerowego mola, który zamienia cyferki na bańki dolarów. Ale może się mylę i typ cyberprzestępcy jest zupełnie inny - może zwykły informatyk jest cherlawym gryzipiórkiem a haker to po prostu programista na sterydach, taka hybryda Billa Gatesa z Pudzianem po wizycie w Tańcu z Gwiazdami... W każdym razie Mann ostrożnie posługuje się filmowymi kalkami - jeśli już to dotyczą jego własnych filmów.

"Hakerów" w historii kina już kilku było - nawet paru polskich (głównie zapamiętałem Cezarego Pazurę w "Wirusie") – ciekaw byłem więc bardzo tego anno domini 2015. Widząc w tej roli Thora chciałem protestować od samego zarania filmu, potem zacząłem się wahać, by pod koniec trochę się nawet doń przekonać. Choć dalej nie wierzę w cybermagika stroniącego od alkoholu, za to z żyłami na wierzchu od wiecznego machania hantlami...Wolałem bohaterów Manna typu policjanci Crockett i Tubbs (Miami Vice), czy profesjonalny, wyalienowany zabójca Vincent z "Zakładnika" (chyba najlepszy film Manna), bo to była próbka postaci prywatnie bardzo skomplikowanych, chimerycznych emocjonalnie, nie stroniących od nałogów, życiowych bon vivantów, ale też ludzi napiętnowanych i bohaterskich zarazem. Zamiast tego w "Hakerze" dostajemy chodzący ideał, którego system niesłusznie posłał za kraty – system, który jest po prostu silniejszą hydrą niż nawet najbystrzejsza jednostka.

Intryga, jak to u Manna tradycyjnie jest odkrywana bardzo powoli, na styku dwóch światów i wywiadów – chińskiego i amerykańskiego. Hakerzy wprowadzają do sieci internetowego "robaka", który po serii wybuchów grozi stopieniem rdzenia w elektrowni jądrowej. Wywiady obu mocarstw podejmują mroczną grę z cybernetycznym przestępca, której ceną jest obrona światowej równowagi.

Fajny mamy tu amerykańsko/australijsko/chiński romans, sporo wybuchów strzelania i zaskakujących zwrotów akcji. Tym wydarzeniom towarzyszy dobra gra, głównie aktorów skośnookich (Wei Tang i Leehom Wang). No i przyjaźń ponad podziałami - dwóch głównych bohaterów studiowało na tej samej amerykańskiej uczelni. Tygiel kulturowy, który nie zawsze może być pożyteczny i zdrowy, zwłaszcza dla nowożytnego świata. Ten film ogląda się, jak dobrze nakręcony teledysk, lecz taki z najwyższej półki - spokojny, przemyślany, opowiadający istotną historię. Tylko te komputery... Aż boję się nacisnąć Enter.

© FilmoTok

Klapsów: 4/6


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"FiLIP" • 🎬🎬🎬🎬🎬🎬 • ℙ𝕠𝕕𝕡𝕒𝕝𝕞𝕪 𝕥𝕠!

𝟘𝟘𝟟 𝕫𝕘ł𝕠𝕤́ 𝕤𝕚𝕖̨! • "DOPPELGÄNGER. SOBOWTÓR" • 🎬🎬🎬🎬🎬

To be or not to be • "Pszczelarz" • 🎬🎬🎬🎬🎬